sobota, 6 listopada 2010

Come back












Kocham i tęsknię...
Wszystko idzie nie tak...

Gdy Cię nie widzę
moje serce płacze
nie mogę się doczekać
kiedy w końcu Cię zobaczę
Usycham z tęsknoty i więdnę
Lecz gdy Cię widzę
Udaję że nie obchodzisz mnie
Bo wciąż ranisz mnie
Narkotykiem są dla mnie oczy Twe
i dla nich żyć chcę
Wiem jak poruszasz i uśmiechasz się
I jak słodko wyglądasz gdy rozglądasz się
I choć nie znamy się
to o byciu Twoją heroiną marzę...


Zamieszczam tu wiersz mojego autorstwa. Chociaż nie jest on taki cudowny,lubię go,ponieważ jest cząstką mnie. Co jakiś czas będę dodawała takie dziwne rzeczy.. Bo lubię pisać. Wiersze i krótkie opowiadania...

See you (:

wtorek, 2 lutego 2010


Po spotkaniu z Darią < 3
Było zajebiście ; ****
Szkoda tylko,że tak krótko xd
Następnym razem będzie jeszcze lepiej :p
Wiesz o co mi chodzi,prawda ? ; ))
Miałyśmy boskie tematy.
Pomysł zorganizowania zlotu ; )
Ale w Suwałkach xd
Myślenie nad tym,kto jeszcze jest na fbl.
Więc co jakiś czas nam się przypominało w połowie rozmowy :p
Jedzenie tortilli (mmm...),frytek i Daria - kurczakburgera :p
Mamy taki sam kolor czapki - zielony ; D
Mam ochotę przez Ciebie oglądnąć Zmierzch,
By zobaczyć te wszystkie niedociągniecia,
o któych mi powiedziałaś . : )
No nie moge !
Ja chce powtórzyć to. ; ***
Ah < 333
Siedzenie w Mc ponad 2 i pół godziny : D
< 3333
Kocham Cię , wiesz o tym ? ;***




Hej koty :*
Dzisiaj spotkanie z Darią < 333 !! :)
Za niedługo musze iść robić obiad,
Ale jak zwykle mi się nic nie chce :p
Może nic nie przypale xd
Kupiłam nowe Bravo ;p
Ciekawe jakie tym razem głupoty wypisują :p
I tak w to nie wierze,bo bez sensu ; D
xd

poniedziałek, 1 lutego 2010

Runaways




Ja już chce oglądnąć ten film! :*
Jutro spotkanie z Darią < 333 :)

niedziela, 31 stycznia 2010



Hej koty ;*
Dzisiaj jade na basen :p
Chociaż mi się kompletnie nie chce xd
Ale koleżanka mnie zmusza..
Więc nie mam wyjścia ;D
Ale nie będzie chyba tak źle :)
Tylko musze się teraz zmyć...
Bo na basenie to sie rozmaże ;)
;***

sobota, 30 stycznia 2010

Rob




Ostatnio zastanawiałam się,jakby wyglądało moje życie,gdybym nie założyła fbl o Zmierzchu.
I wiecie co ?
Nie pamiętam go.
Było takie puste. Tak mi się teraz wydaje.

Dzisiaj,jadąc do babci zastanawiałam się też,jakby wyglądało moje życie,gdyby lekarze tego nie "naprawili".
Ciekawa jestem,jakich miałabym przyjaciół,jakbym żyła...
Naprawdę jestem tego ciekawa...
Szczególnie dlatego,że nie mogłabym wyobrazić sobie takiego życia.
Największemu wrogowi bym tego nie życzyła...
Mimo,że miałam wtedy 6 lat pamiętam wszystko...
Wyraz twarzy mojej mamy...
Swoją reakcję na to,co się stało...
Bolało... Musiało boleć...
Na szczęście już po wszystkim..
Tak mówią lekarze,chociaż ja im nie wierze..
Nie wierze im,bo nadal mi to doskwiera...
Na szczęście nie tak,jak wtedy..
Bo teraz wiem,że przeżyłabym to gorzej..
Wtedy jako 6 letnia dziewczynka nie mogłam za bardzo wiedzieć co się dzieje...
Teraz rozumiałbym z tej całej sytuacji więcej...
Ogólnie nikt z moich znajomych nie wie o tamtej sprawie.
Wiedzą,że mam powikłania... Że nie ćwiczę przez to na WFie,
Ale nie wiedzą najważniejszego...
Mniejsza z tym czego..
musiałam to po prostu z siebie wyrzucić..
Lżej mi tak trochę...
;*

Ash





Hej mychy ;*
Wróciłam od babci,zrobiłam zakupy i moge w końcu coś dodać ;)
Postaram się nadrobić zaległości ;*
Czasem nachodzą mnie dziwne sny.
Już 2 raz w tym tygodniu śnił mi się on.
Nie wiem tylko,co to oznacza... ; /
Eh. Mam nadzieje,że w końcu te sny miną...
Ok. podobają mi się,nie powiem,że nie ;D
Ale no wiecie,sen to nie jawa.
Niestety :p
;**